No Frost, Full No Frost, Neo Frost, automatyczne odszraniane – jakie są różnice? Zasady działania. Plusy i minusy. 4.6/5 (10)

Chłodziarko-zamrażarki dostępne na rynku posiadają róże systemy chłodzenia. Zasada działania wszystkich z nich jest ta sama. Pompa ciepła odbiera ciepło z wnętrza komory chłodniczej, czy zamrażarki i oddaje do otoczenia. A więc czym się różnią te systemy? Omówię je po kolei wskazując na plusy i minusy każdego z nich.

Najprostszy przypadek to chłodziarko-zamrażarka nie wyposażona w żaden z tych systemów czyli wymiennik ciepła ukryty za ścianką komory chłodniczej czy zamrażarki, który ma za zadanie odprowadzić ciepło z komory. W takim rozwiązaniu ścianka w której ukryty jest wymiennik ciepła pokrywa się lodem. Woda z powietrza zamarza na powierzchni ścianki, a potem na kolejnych warstwach lodu. Rozwiązanie takie jeżeli już najczęściej dotyczy zamrażarek, w chłodziarkach normalnych gabarytów stosuje się któryś z wspomnianych systemów. Małe lodówki tzw. „kostki” nie posiadają żadnych systemów, gdyż zwyczajnie zależy nam na większym litrażu i nie było by miejsca na dodatkowe systemy.

Automatyczne odszranianie dotyczy tylko chłodziarek. System bardzo prosty polegający na wyłączeniu chłodzenia, żeby pozostały lód mógł się rozpuścić. Powstała woda spływa po tylnej  ściance komory chłodniczej do kanału, który odprowadza ciecz do otwartego plastikowego zbiorniczka umieszczonego na agregacie. Agregat podczas pracy grzeje się więc, podgrzewa wodę z wspomnianego zbiornika, a z życia codziennego wiemy, że ciepła woda paruje szybciej. W ten sposób pozbywamy się niepotrzebnego lodu z komory chłodzącej. Ważne by w tego typu lodówkach produkty, które wkładamy do środka nie dotykały tylnej ścianki, bo zamarzną albo zamokną. Niektórzy producenci stosują ograniczniki na półkach chroniąc nasze rzeczy przed tego typu zdarzeniami. Zaletom tego typu systemu jest niewątpliwie niska cena, dlatego chłodziarki posiadają przynajmniej ten system. Plusem, albo i minusem, jest duża wilgotność w komorze chłodzącej. Wilgotność sprzyja rozwojowi pleśni i grzybów, ale zapobiega wysuszaniu się takich produktów jak wędliny, oczywiście jeżeli leżą swobodnie.

NoFrost – system, który dotyczy zarówno zamrażarek jak i chłodziarek, którego działanie opisze oddzielnie dla zamrażarki i chłodziarki. 

NoFrost w zamrażarce – w tego typu rozwiązaniu stosuje się podwójną tylną ścianę komory zamrażarki i wymuszony obieg powietrza. Za osłoną jest umieszczony wymiennik ciepła, naprzemiennie z grzałką. Powietrze z zamrażarki przepływając przez wymiennik wysusza się (woda zamarza na wymienniku) i trafia do komory. W ten sposób w komorze zamrażarki nie mamy narastającego lodu. Cały lód jaki powstaje mieści się za tylną ścianką. Gdy powstającego lodu zrobi się za dużo, uruchamia się grzałka i rozpuszcza lód, a powstająca woda jest odprowadzona na zewnątrz, tak jak w systemie automatycznego odszraniania. W ten sposób w trakcie użytkowania zamrażarki z systemem No Frost nie musimy rozmrażać komory zamrażalnika, gdyż nie gromadzi nam się tam zbędny lód, jest to duży plus tego systemu. Minusem tego systemu jest niska wilgotność, która powoduje wysychanie żywności, dlatego produkty umieszczane w tego typu zamrażalnikach powinny być zapakowane w woreczki lub pojemniki. Warto zaznaczyć, że system NoFrost zajmuje miejsce w komorze, więc jest mniej miejsca na przechowywanie mrożonek, ale najczęściej zabrane miejsce koryguje się zwiększeniem gabarytów chłodziarko-zamrażarki lub zmniejszeniem grubości ścianek. 

NoFrost w chłodziarce – tutaj jest kilka rozwiązań dostępnych na rynku. Najbardziej popularne jest wykorzystanie suchego powietrza z zamrażarki. Panel nawiewowy na tylnej ścianie komory chłodziarki połączony jest specjalnym kanałem z zamrażalnikiem. Nawiew i ruch powietrza wymuszony jest przez wentylator w komorze zamrażalnika. Przepływ powietrza jest kontrolowany przez elektrycznie sterowaną klapkę. Jeżeli temperatura w chłodziarce jest zbyt wysoka to klapka otwiera się, natomiast jeżeli termostat w chłodziarce uzyska zadane przez nas parametry zamyka klapkę. Ze względu na to, że powietrze przepływa przez zamrażalnik jest bardzo suche, co jest dużym minusem systemu. Całe chłodzenie chłodziarko-zamrażarki jest oparte na jednym wymienniku ciepła w komorze zamrażarki.

Drugim rozwiązaniem jest dodanie dodatkowej ścianki, za którą znajduje się system automatycznego odszraniania, który na początku opisywałem oraz dodanie wentylatora zapewniającego wymuszony obieg powietrza w komorze chłodziarki, tak żeby powietrze przepływało przez komorę między pierwszą ścianką, a ścianką z wymiennikiem ciepła (powietrze chłodzi się i osusza). W tym rozwiązaniu występują dwa wymienniki ciepła.

Trzeci rodzaj rozwiązania to podobnie jak drugi, z tym, że wymiennik ciepła nie jest w ściance tylko w komorze stworzonej między ściankami, podobnie jak w NoFrost w zamrażalniku. Oczywiście do tego wymagany jest również obieg powietrza wymuszony przez wentylator. Tak jak w poprzednim przypadku mamy dwa wymienniki ciepła w chłodziarce i zamrażarce. 

Warto zwrócić uwagę, że w systemie typu drugiego i trzeciego, powietrze miedzy komorami chłodziarki i zamrażalki nie miesza się! W systemie pierwszym powietrze z komory zamrażalnika przepływa przez komorę chłodziarki, zatem zapachy z zamrażalnika przechodzą nam do lodówki szczególnie, gdy mrozimy produkty o intensywnych zapachach. Z punku widzenia technologicznego system pierwszy jest bardzo prosty i uważam, że mniej precyzyjny. W systemach 2 i 3 mamy zupełnie niezależne wymienniki ciepła, co prawda napędzane jedną sprężarką, ale wydaje mi się, że gwarantujące lepsze parametry, nie mówiąc o fizycznym rozdzieleniu atmosfery komór. Sprężarka w obu przypadkach działa tyle samo czasu. Łatwo sprawdzić czy chłodziarko-zamrażarka ma oddzielne obiegi powietrza, wystarczy mocniej trzasnąć drzwiami chłodziarki i sprawdzić czy drzwi zamrażarki nie odskoczą. Jeżeli drzwi zamrażarki odskoczą to znaczy, że powstałe ciśnienie podczas trzaśnięcia drzwiami chłodziarki wypchnęło drzwi zamrażarki. Fabrycznie chłodziarko-zamrażarki z systemem pierwszego rodzaju mają zamknięte klapki wpływu powietrza z zamrażarki do chłodziarki, co hamuje ten efekt, ale zostaje połączenie powrotne do zamrażarki, które jest zawsze otwarte. Poza tym w systemie pierwszego rodzaju panel nawiewowy sięga dna chłodziarki i często ma charakterystyczne wybrzuszenie. Plusem systemu No Frost w chłodziarce jest czysta tylna ściana, a minusem niska wilgotność w komorze chłodzenia, co w następstwie powoduje wysychanie produktów, szczególnie otwartych, dlatego warto szynki itp. mieć w osobnych pojemnikach. Oczywiście minus dotyczy bardziej pierwszego rozwiązania, gdyż w drugim i trzecim, system jest podobny do automatycznego odszraniania z obiegiem powietrza, więc mamy tutaj dużo większą wilgotność w porównaniu do pierwszego rozwiązania.

Full NoFrost – chłodziarko-zamrażarki wyposażone w obu komorach w system No Frost, najczęściej z zastosowaniem No Frost pierwszego rodzaju do komory chłodniczej. Urządzenia wyposażone w ten system pobierają więcej energii elektrycznej o 10-15% w stosunku do chłodziarko-zamrażarki konwencjonalnej, ale komfort jest niewspółmiernie większy.

Semi NoFrost – czasami używa się tego zwrotu, dla zaznaczenia, że chłodziarko-zamrażarka posiada tylko system No Frost w zamrażalniku.

NeoFrost jest stosowany w lodówkach Beko. Jest to system Full No Frost z fizycznym rozdzieleniem atmosfery komór zamrażalnika i chłodziarki. Dużym plusem jest niemieszanie się zapachów między komorami oraz duża wilgotność w chłodziarce. NoFrost chłodziarki występuje w dwóch wariantach drugim i trzecim w zależności od modelu. Nowsze mają wariat trzeci.

Dual NoFrost – oznacza dwa obiegi NoFrost, tak jak w NeoFrost.  

Supreme NoFrost– system producenta Whirlpoola jest podobny do NeoFrost.

Twin Cooling System – system No Frost Samsunga, podobny do Neo Frost, dostępny w wyższych modelach Samsunga z serii  Chef Collection i we wszystkich nowych Side-by Side. Chłodzirko-zamrażarka posiadająca ten system ma duży napis na tylnym panelu chłodziarki „Twin Cooling”. Poniżej zdjęcia układów NoFrost chłodziarko-zamrażarki z serii Chef Collection. 

NoFrost w Side-by-Side, zawsze ma rozdzielone komory chłodziarki i zamrażarki, gdyż dzieżko by było technicznie zrealizować połączenie między komorami. Lodówki Samsung z Twin Cooling, czy Beko z NeoFrost, odrazy nam mówi o rozdzieleniu komór, ale pozostali producenci np. LG czy starszy Samsung, komory również maja rozdzielone z tym, że nie ma to nazwy. Poniżej przykładowe zdjęcie SBS Samsunga. 

Podsumowując warto posiadać lodówki z systemem Full NoFrost, NeoFrost, Twin Cooling, czy Supreme NoFrost, gdyż zapewnia nam to komfortowe użytkowanie najważniejszego sprzętu w domu. Nie musimy rozmrażać chłodziarko-zamrażarki w celu umycia, czy „skuwać lodu” w komorze zamrażalnika, albo rozdzielać mrożonki młotkiem, jak ma to miejsce w prostszych konstrukcjach. Rozwiązanie to jest również zdecydowanie bardziej estetyczne. Warto zaznaczyć tu, żeby NoFrost był przynajmniej w zamrażalniku, w chłodziarce nie ma aż tak dużego znaczenia. Niestety za dodatkowy komfort trzeba dopłacić, ale wydaje mi się, że naprawdę warto.